Kupiliśmy piec.
Nie cieszy on tak bardzo oka (zwłaszcza żeńskiej części ciała inwestorskiego) ponieważ cieżko mówić o jego dekoracyjności, jednak pod względem zakupów użytecznych i ważnych wysuwa się na niekwestionowanego lidera. Jest to kocioł grzewczy Klimosza model Ling Combi LC4S o mocy 23,3 kW.
Ponieważ nie mam zbyt dużej wiedzy w tej dziedzinie wkleje krótkie info na jego temat z netu.
"Kocioł żeliwny, dwupaleniskowy z podajnikiem, przystosowany do spalania paliw stałych w trybie automatycznym lub tradycyjnym oraz paliw płynnych. Przeznaczony do wodnych instalacji centralnego ogrzewania, wyróżniający się jakością wykonania oraz bardzo dobrymi parametrami.
Kocioł LING COMBI S łączy w sobie możliwość palenia paliwami stałymi w trybie automatycznym lub tradycyjnym oraz przystosowania do spalania paliw płynnych. W żeliwnej części kotła w tzw. górnej komorze spalania można spalać węgiel, koks zastępczo drzewo po załadunku ręcznym paliwa. Istnieje też możliwość przystosowania kotła do spalania oleju opałowego, przepracowanego lub roślinnego oraz gazu ziemnego lub propanu po zamontowaniu odpowiedniego palnika wentylatorowego. Pod rusztem wodnym wymiennika kotła znajduje się dobudowana stalowa komora spalania w wersji S - bez płaszcza wodnego. W dolnej komorze spalania znajdują się żeliwne elementy: okrągły ruszt, okrągły deflektor ponad rusztem, kolano zwane retortą oraz stalowa komora mieszacza powietrza. W dolnej komorze odbywa się spalanie paliwa (węgiel eko-groszek, pelety) w trybie automatycznym. Obok kotła znajduje się zasobnik paliwowy, na dnie którego umieszczony jest podajnik ślimakowy. Wentylator dostarczający powietrze do spalania jest umieszczony przed zasobnikiem paliwa i podłączony do mieszacza. Wymiennik kotła zaizolowano wełną mineralną, która obniża straty ciepła podczas spalania. Obudowa stalowa jest chroniona wysokiej jakości farbą proszkową."
stały bywalec
